Cambridge
 

Nieduże, ciche i spokojne miasteczko uniwersyteckie położone jest zaledwie o godzinę drogi pociągiem z Kings Cross. Idealnie nadaje się ono na całodzienną wycieczkę z rodziną czy przyjaciółmi.

Centrum miasta, pełne pięknych, zabytkowych budynków jest na tyle małe, że wszędzie bez problemów można dojść na piechotę. Dłuższy spacer (ok. 20 min.) czeka nas tylko z dworca kolejowego do tegoż centrum. Oczywiście można również podjechać tam autobusem, albo wypożyczyć rower.

W Cambridge znajduje się 31 kolegiów, niektóre powstały już w średniowieczu. Są one zwykle zbudowane na podobnym planie - brama główna prowadzi do szeregu dziedzińców, otoczonych z czterech stron rezydencjami i wydziałami uczelni. Wygląda to naprawdę cudnie i zapewne studiowanie w tak uroczym otoczeniu to wyjątkowa przyjemność.

Miłośnicy zabytkowej architektury będą tą wycieczką niewątpliwie uszczęśliwieni. Gorzej z ich portfelami - wstęp do większości budynków uniwersyteckich, kościołów i muzeów jest płatny (zwykle od 2 do 6 funtów).

Spacerując urokliwymi uliczkami nad rzeką Cam na pewno zostaniemy zaczepieni przez sympatycznych młodzieńców w słomkowych kapeluszch, którzy będą proponowali nam przejażdżkę płaskodenną łodzią zwaną punt. Łódź taką osoba stojąca na rufie odpycha od dna długą tyką. Opanowanie tej sztuki do najłatwiejszych nie należy, ale zabawy przy tym co niemiara. Kto jednak nie ma poczucia humoru i woli nie ryzykować kąpieli w płytkich wodach Cam, może wynająć profesjonalnego "tyczkowego".

My jednak uznaliśmy, że najlepiej odpoczęliśmy od pełnego pośpiechu londyńskiego życia, siedząc na trawie nad leniwie płynącą rzeką i pijąc piwo w towarzystwie studentów z czterech stron świata. (Uwaga - pinta Stelli w pubie kosztuje 3 funty!)

Biuro informacji turystycznej
(dostaniemy tam mapę miasta i wszelkie niezbędne informacje)
tel. 01223 322640
www.turismcambridge.com